Witam wszystkich odwiedzających !

Strona powstała z myślą promowania stylu życia opartego na szacunku do zwierząt i ich praw, które we współczesnym świecie są okrutnie łamane. Uważam, że każda, nawet najmniejsza istota ma niezaprzeczalne prawo do życia, którego nie możemy odbierać. Nie chcę tutaj nikogo zmuszać do nagłej i diametralnej zmiany swojego życia, a jedynie zachęcić do takich zmian, bądź przynajmniej do chwili refleksji nad losem zwierząt. Być może w przyszłości zaowocuje to podjęciem odpowiednich decyzji. Zwierzęta nie mogą się bronić same, dlatego chcę być ich głosem, który przypomni ludziom, że "wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe.”

2.08.2012

"Milcząca arka" Juliet Gellatley,Tony Wardle





„Wolność wyboru jest czymś zupełnie bezwartościowym bez możliwości dostępu do informacji”, dlatego chciałabym Wam polecić książkę pt. "Milcząca arka", abyście mogli zapoznać się z tematem dotyczącym traktowania zwierząt, wyrobić sobie własną opinię i zdecydować czy chcecie uczestniczyć w opisanym przez autorów procederze. Książka skłania do refleksji nad losem zwierząt przytaczając wiele faktów i liczb, pokazuje postępowanie nas, ludzi wobec innych istot żywych, wyjaśnia mechanizmy działające w przemyśle zwierzęcym, a także porusza tematykę etyczną i moralną.

"Freedom of choice is something totally worthless without the ability to access information," so I would like to recommend you a book "Silent Ark" were you may see the topic on the treatment of animals, form their own opinion and decide whether you want to participate in the trade described by the authors. The book invites us to reflect on the fate of animals, citing many facts and numbers, shows the behavior of us, humans to other living creatures, explains the mechanisms operating in the animal industry, and also raises ethical and moral themes.



Juliet Gellatley to założycielka i przewodnicząca fundacji VIVA! (Vegetarians International Voice for Animals) z siedzibą w Bristolu w Wielkiej Brytanii. Założyła także siostrzaną grupę VIVA! w Polsce. Pomocny w założeniu VIVY! był drugi autor polecanej książki – Tony Wardle. Był pisarzem i prezenterem telewizyjnym, a także posiadał firmę producencką. Z czasem coraz bardziej angażował się w działania VIVY! na rzecz zwierząt i został wiceprzewodniczącym fundacji. Fundacja założona przez nich w 1994 roku z czasem urosła w siłę i stała się istotnym głosem w obronie zwierząt, nie tylko w Wielkiej Brytanii i Polsce, ale na całym świecie.

Gellatley Juliet is the founder and director of VIVA! (Vegetarians International Voice for Animals), headquartered in Bristol, United Kingdom. She founded the sister group VIVA! in Poland. Helpful in the assumption of VIVA!  was the second author of the book - Tony Wardle. He was a writer and television presenter, and also had a production company. With time, more and more involved in activities VIVA! for animals and has been vice-director of the foundation. The foundation was founded by them in 1994, has grown in strength over time and became an important voice in defense of animals, not only in UK and Poland, but throughout the world.




Książka zawiera 16 rozdziałów, z których każdy porusza inny temat. Na mnie największe wrażenie wywarł rozdział X zatytułowany: Humanitarne zabijanie. Opisany jest w nim koszmar zwierząt rzeźnych. Możemy zapoznać się ze sposobem traktowania ich podczas całego procesu produkcji mięsa od ich transportu do rzeźni, przez techniki ogłuszania, aż po sposoby ich zabijania i przetwarzania ich ciał. To niewyobrażalne jak okrutny i bezduszny potrafi być człowiek, wobec stworzeń które czują jak my. Ich świadomość tego co się dzieje, lęk, przerażenie, krzyk, ból  - piekło przez które przechodzą jest niewyobrażalne! A to wszystko dla nas i przez nas …

The book contains 16 chapters, each of which addresses a different topic. I was most impressed in chapter X, entitled: "Humanitarian killing". There is described the nightmare of slaughter animals. We acquaint oneself with treatmetnt of animals during the entire process of production of meat from their transport to the slaughterhouse, the stunning technology, to the ways of killing and processing of their bodies. It's unbelievable how cruel and heartless man can be, against the creatures who feel as we do. Their awareness of what is happening, fear, horror, screaming, pain - this hell is unimaginable! And it all for us and through us ...

Gorąco zachęcam do przeczytania tej pozycji i uświadomienia sobie jak okrutny los spotyka codziennie miliony zwierząt na całym świecie.

I encourage you to read this book and realize how cruel fate happend every day millions of animals around the world.

 „Dla mnie jest to zupełnie oczywiste i wynikające z „natury rzeczy”, że życie zwierząt jest tak samo ważne dla nich, jak nasze dla nas.” J.Gellatley

"For me it is quite obvious and due to"nature" that animal life is as important to them as ours for us." J.Gellatley






„Współczucie to jedna z najlepszych cech człowieka, o której istnieniu zapomniano w systemie wartości współczesnego społeczeństwa; tak więc zmiana świata na lepszy musi zacząć się od nas samych , a dopiero potem – od zmiany systemu, w którym wszyscy żyjemy.” 




Jeśli chcesz zrobić pierwszy krok w kierunku ocalenia zwierząt, zachęcam do wzięcia udziału w akcji "Zostań wege na 30 dni".


"Compassion is one of the best attributes of man, whose existence forgotten in the value system of modern society, so it changed the world for the better must begin with ourselves, and only then - the change of system in which we live."


If you want to take the first step towards saving the animals, click here.

2 komentarze:

  1. Trafiłam na Twój blog i postanowiłam się odrobinkę tylko wyżalić. Byłoby cudnie, gdybyś kiedyś napisała o tym temacie parę słów Jestem załamana faktem, jak wiele fałszywych opinii rozpowszechniają ludzie - w tym momencie chodzi mi o opinię dotyczącą amstaffów. Mam właśnie tego psa, olbrzymiego słodziaka, który w największe nawet upały uwielbia leżeć pod kołdrą. Jest grzeczny, bardzo posłuszny i wychowywał się wśród dzieci. Jedynym, co można mieć mu za złe jest to, że gdy podbiega do niego jakiś pies (bez smyczy i najczęściej WIĘKSZY od niego), zaczyna się jeżyć i szczeka. Moim zdaniem to naturalne - mój pies albo się boi, albo chce mnie obronić. Ale przedwczoraj spacerowałam z nim, a jakaś starsza pani do swojej wnuczki powiedziała: "To bardzo niebezpieczny pies, zapamiętaj". Zrobiło mi się bardzo przykro, bo przecież żaden pies nie rodzi się mordercą. Każda rasa, jeśli trafi w ręce nieodpowiedzialnych ludzi, może być agresywna... Ech, czułam, że muszę gdzieś to napisaś :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonale Cię rozumiem. Widziałam wiele programów, które pokazywały, że psy powszechnie uznawane za niebezpiecznych "morderców" to urocze zwierzęta. Sama mieszkam obok rodziny która ma pit bulla i jakoś do tej pory żyję i mam się dobrze :) Nigdy mnie nie zaatakował, nigdy też nie widziałam aby zachowywał się agresywnie wobec kogokolwiek. Za to jego uśmiech powala :) Masz rację, żaden pies nie rodzi się mordercą. To człowiek traktując go w określony i zły sposób wpływa na jego zachowanie. Ludzie często nie znają się i tylko powtarzają utarte mity. Na pewno w niedługo poruszę ten temat. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń