Strona powstała z myślą promowania stylu życia opartego na szacunku do zwierząt i ich praw, które we współczesnym świecie są okrutnie łamane. Uważam, że każda, nawet najmniejsza istota ma niezaprzeczalne prawo do życia, którego nie możemy odbierać. Nie chcę tutaj nikogo zmuszać do nagłej i diametralnej zmiany swojego życia, a jedynie zachęcić do takich zmian, bądź przynajmniej do chwili refleksji nad losem zwierząt. Być może w przyszłości zaowocuje to podjęciem odpowiednich decyzji. Zwierzęta nie mogą się bronić same, dlatego chcę być ich głosem, który przypomni ludziom, że "wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe.”
Rzeź
koni trwa. Zwierzęta, które całe swe życie dzielnie służyły człowiekowi
najczęściej sprzedawane są na rzeź gdy przestaną być użyteczne. Włochy są
największym importerem żywych koni w UE. To może się zmienić. Sprawmy by
rzeź koni przeszła do historii.
Horse
slaughter continues. Horses that worked hard all their lives are still not
given right to spend the rest of their days in peace. Italy is the major
importer of the live horses in EU. We can change this. Let’s make horse
slaughter in Italy history.
Głównym celem kampanii "Nie w moim imieniu" jest wykreślenie konia z listy
zwierząt rzeźnych.
The main objective of the campaign "Not in my name" is the horse be removed from the list of animals for slaughter.
Świadomi kulturowych i ekonomicznych uwarunkowań którym w naszej misji trzeba
stawić czoła, działamy aktywnie również na rzecz poprawy warunków życia oraz
przeciwko długodystansowym transportom koni na rzeź, barbarzyństwa dla którego nie ma usprawiedliwienia w świecie XXI wieku !
Aware of the cultural and economic conditions which, in our mission to be faced, we work actively to improve the living conditions and against the long-distance transports of horses for slaughter, barbarism for which there is no excuse in the world of the XXI century!
1. Nie korzystaj z usług klubów jeździeckich, które sprzedają swoje konie na rzeź.
Pamiętaj, jeździectwo to harmonia człowieka i konia. Nie bądź obojętny na cierpienia Twoich towarzyszy, nie dopuść do sprzedaży koni klubowych na rzeź!
1.Do not use the services of the equestrian clubs that sell their horses to slaughter.
Remember, riding is the harmony of man and horse. Do not be indifferent to the suffering of your companions, do not allow clubs to sell horses to slaughter!
3. Jeśli masz taką możliwość adoptuj wirtualnie bądź realnie. 3. If you can adopt virtual or real terms 4. MÓW, MÓW, MÓW - im więcej osób dowie się o tragedii polskich koni tym lepiej. Zachęcaj innych do podpisania petycji i zainteresowania się akcją. Tylko razem możemy coś zmienić :)
4.SPEAK, SPEAK, SPEAK - the more people know about the tragedy of Polish horses, the better. Encourage others to sign petitions and take an interest in the action. Only together can we make a difference :)
Przechodząc na weganizm myślałam, że będę musiała zrezygnować z wielu potraw, które uwielbiam od dzieciństwa. Jedną z nich były naleśniki i racuchy. Myślałam, że bez mleka i jajek nie można wiele zdziałać, aby znów móc cieszyć się ich smakiem. Nic bardziej mylnego ! Dlatego dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić przepisem na w pełni wegańskie racuchy, które okazały się być lepsze od ich pierwowzoru ! Going vegan, I thought that I would have to give up many dishes that I love since childhood. One of them was doughnuts and pancakes. I thought that without milk and eggs can not do a lot to once again be able to enjoy their taste. Nothing could be further from the truth! So today I'd like to share with you a recipe for vegan pancakes completely, which proved to be better than the original! SKŁADNIKI
0,5 kg mąki pszennej
375 ml mleka sojowego o smaku waniliowym
łyżeczka cynamonu
łyżeczka proszku do pieczenia
kilka kropel aromatu waniliowego
2 łyżki oleju
szczypta soli
jedno duże jabłko
INGREDIENTS:
0.5 kg of wheat flour
375 ml of soy milk with vanilla flavor
teaspoon of cinnamon
teaspoon of baking powder
a few drops of vanilla extract
2 tablespoons oil
pinch of salt
one big apple
Suche składniki mieszamy, a następnie dodajemy mleko sojowe, olej i aromat. Wszystko miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji. Na sam koniec dodajemy jabłka starte na tarce do warzyw. Miksujemy jeszcze przez chwilę. Mix the dry ingredients, then add soy milk, oil and vanilla extract. Mix all until smooth. At the end add the grated apples. Mixes for a while.
Patelnię polewamy olejem i rozgrzewamy. Następnie smażymy placuszki z obu stron do uzyskania złoto-brązowego koloru. Pan, pour oil and warmed up. Then fry pancakes on both sides to a golden brown color.
Możemy podawać je na różne sposoby. Ja posypałam je cukrem pudrem i podałam z konfiturą z borówki brusznicy.
We can give them in different ways. I sprinkled them with powdered sugar and handed with cowberry jam.
Kto z nas nie przeżywa odejścia ukochanego zwierzęcia ?
Jedni potrafią sobie z tym jakoś sami poradzić, innych wspierają członkowie
rodziny i znajomi. Niektórzy jednak nie mają z kim podzielić się tym smutnym
faktem. Bywa, że zostają niezrozumiani, bądź nawet wyśmiani – bo to przecież
tylko zwierzę. Dla mnie jak i dla wielu innych ludzi – to nie jest TYLKO zwierzę. To przyjaciel z którym przeżyło
się wiele wspólnych chwil i ciężko jest nam sobie poradzić z jego nieobecnością
przy nas. Czujemy, że odszedł ktoś kto był nam bliski. Wiem to z własnego
doświadczenia, gdyż 3 lata temu odszedł mój pies – Mikuś. To piesek którego
przygarnęliśmy z podwórka – mały czarny kundelek zmagający się z wieloma
chorobami m.in. wrodzoną wada serca i problemami z układem pokarmowym. Był z
nami ponad 10 lat. Mimo swojej bezdomności i chorób był kochany. Z czasem się
do nas przywiązał, a my do niego. To z pewnością nie był TYLKO pies – to był
członek naszej rodziny i mocno przeżyliśmy jego stratę. Zabrakło jego stukania
pazurkami po parkiecie, jego błagalnego wzroku wymuszającego jedzenie od
każdego kto ruszał ustami, szczekania i radości kiedy ktoś wracał do domu, jego
uroczego chrapania kiedy spał i uśmiechu podczas zabaw – jednym słowem
brakowało jego obecności i strata mocno bolała.
Dlatego dzisiaj chciałam przedstawić Wam inicjatywę z którą
wyszła fundacja „Czarna Owca Pana Kota”. Zorganizowała ona grupę wsparcia dla
osób, które straciły ukochane zwierzę i nie mogą poradzić sobie z
bólem po jego utracie.
Pierwsze spotkanie odbyło się 23 maja 2012, w środę, o godz.
18. Spotkania odbywają się raz w miesiącu w siedzibie Fundacji w Krakowie: ul. Miodowa 41 lokal 14b (II
półpiętro, wejście w galeryjkę).
Na swojej stronie internetowej Fundacja wyjaśnia cele założenia
takiej grupy:
„Po co powstała grupa wsparcia ?
Bo jest potrzebna, wiemy to ze swojego osobistego
doświadczenia, z doświadczenia osób, które znamy. Nie ma w Krakowie
miejsca, przestrzeni przyjaznej osobom po stracie zwierzęcia, nie mają one się
gdzie podziać ze swoim bólem.W sytuacji utraty warto rozmawiać, warto wyrzucić z siebie
emocje: żal, rozpacz, podzielić się smutkiem, warto znaleźć się w otoczeniu,
które nas wysłucha.Uczestnicząc w grupie wsparcia nie musimy być
anonimowi, albo możemy jeśli chcemy, w grupie wsparcia
nikt nie będzie uśmiechał się z niezrozumieniem słysząc, że śmierć zwierzęcia,
przeżycia związane z jego chorobą, zaginięciem nie pozwalają się zapomnieć ani
zlekceważyć, w grupie wsparcia zyskamy wsparcie, zrozumienie dla naszego bólu,
możliwość wygadania się.Przychodząc na grupę wsparcia spotkasz osoby w podobnej
sytuacji, zobaczysz że nie musisz zostać ze swoim bólem sam/a.”
Starałam się znaleźć podobne grupy wsparcia w innych
miastach, ale niestety nie znalazłam nic w sieci. Może macie jakieś informacje o
podobnych grupach wsparcia w swoim otoczeniu ? Jeśli tak, napiszcie o tym – na pewno
wielu osobom przydadzą się takie informacje.
To największe zwierzę jakie kiedykolwiek żyło na Ziemi. Jego długość dochodzi do 33 metrów, a waga wacha się w granicach 150-190 ton. Objęty jest ochroną, gdyż liczebność tego gatunku znacznie spadła na początku XX wieku i groziło im wyginięcie. Pocieszające jest jednak to, że obecnie ich liczba zaczyna powolutku rosnąć.
It is the largest animal that ever lived on Earth. Its length reaches 33 meters and the weight varies in the range 150-190 tons. Is protected because the abundance of this species decreased significantly in the early twentieth century and threatened with extinction. It is encouraging however, is that now their number begins to slowly rise.
Wygląd i budowa / Appearance and construction Nazwa tego gatunku może być nieco myląca, gdyż zależności od światła płetwale mogą mieć niebieskawo-szare, srebrzystoszare, a nawet jasnobrązowe zabarwienie. Na stronie brzusznej występują liczne fałdy skórne. Fiszbin jest stosunkowo drobny i czarny ( 55- 68 elastycznych rowków). Płetwa grzbietowa jest niewielka, położona daleko w tyle. Najlepiej wykształcona jest płetwa ogonowa, pośrodku której widoczne jest wyraźne wcięcie. Płetwale mają dwa otwory nosowe, które zaopatrzone są w zawory zapobiegające wlewaniu się wody do płuc. Serce waży ok 600 kg a średnica aorty ma szerokość 23 cm. Ich język zaś waży nawet 3000 kg, a grubość tkanki tłuszczowej dochodzi do 0,5 m.
The name of this species may be a bit misleading, because depending on a light, the whales may have bluish-gray, silvery gray, or even light brown color. On the ventral side there are numerous skin folds. Whalebone is relatively small and black (55 - 68 elastic slots). The dorsal fin is small, situated far behind. The best developed is the tail fin, the middle of which there is a clear indentation. Whales have two nostrils, which are equipped with valves to prevent the pouring of water into the lungs. The heart weighs about 600 kg and diameter of the aorta has a width of 23 cm. Their language and weighs up to 3,000 kg, and fat thickness reaches 0.5 m.
Występowanie / Occurrence
Płetwale są obecne w wodach wszystkich oceanów. Preferują wody zimne i umiarkowane. Zanurzają się na 10-20 minut na głębokość około 100 metrów. Następnie wynurzają się na kilka sekund, aby zaczerpnąć powietrza. Towarzyszy temu zawsze około 10-15 metrowa fontanna. Żyją zwykle samotnie, bądź w parach (matka i dziecko, bądź dwa osobniki dorosłe – zazwyczaj osobnik męski i żeński). Czasami jednak gromadzą się w małe, luźne grupy.
Whales are present in the waters of all oceans. They prefer cold and moderate waters. Immersed for 10-20 minutes at a depth of 100 meters. Then emerge a few seconds to breathe. Always is accompanied by about 10-15 meters high fountain. Usually live alone or in pairs (mother and child, or two adults - usually the male and female). Sometimes, however form small and loose groups.
Pożywienie / Food Płetwal błękitny odżywia się głównie krylem, którego dziennie w okresie letnim zjada ok. 5 ton. Podczas pozostałych 8 miesięcy je niewiele, zużywając nagromadzony tłuszcz zapasowy.
The blue whale eats mostly krill, a day in summer eats about 5 tons. During the rest of them just eight months, using the accumulated reserve fat.
Rozród i rozwój / Reproduction and development Płetwale odbywają sezonowe wędrówki związane z rozrodem. Największym ocalałym skupiskiem płetwali błękitnych jest, licząca około 2000 osobników populacja, żyjąca na północno-wschodnim Pacyfiku. Co roku osobniki tej populacji migrują z północy na południe i z powrotem. Udają się aż do Kopuły Kostarykańskiej, gdzie łączą się w pary i wydają na świat młode. Kopuła Kostarykańska to rodzaj anomalii termicznej, polegającej na, wywoływanym przez specyficzne wiatry i prądy, wypływie zimnej wody stosunkowo blisko pod powierzchnię oceanu.
Whales take seasonal migration related to reproduction. The largest surviving concentration of blue whales is a population of about 2,000 individuals population, living in the northeastern Pacific. Every year, individuals in this population migrate from north to south and back again. Go to Costa Rica Dome, where they mate and give to the world young. Costa Rican Dome is a type of thermal anomaly, consisting of, caused by specific winds and currents, the outflow of cold water relatively close to the surface of the ocean.
Podczas godów osobniki przewracają się na bok, wysuwając nad powierzchnię wody połowę ogona i wpływają pod siebie nawzajem. Ciąża trwa około 11 miesięcy, a samica rodzi jedno młode raz na 2-3 lata. Ciężarne samice przypływają na Kopułę Kostarykańską w końcu ostatniego trymestru. Młode przychodzą na świat późną jesienią i w zimie. Na krótko przed porodem płód jest tak duży, że ledwo mieści się w macicy. Jest w niej tak mało miejsca, że skóra płetwala zagina się w fałdy, które znikają po jakimś czasie przebywania w słonej wodzie. Do porodu dochodzi tuż pod powierzchnią wody. Małe mają 8 metrów długości. Matka karmi je swoim mlekiem przez 7 miesięcy. W tym czasie „maluchy” przybierają na wadze 100 kilogramów dziennie. Pełną dojrzałość osiągają w wieku 10 lat. Mogą żyć 80-90 lat.
During the mating individuals turn over to the side, sliding over the water surface and affect half of the tail into each other. Pregnancy lasts about 11 months and the female gives birth to one young every 2-3 years. Pregnant females arrive on the Costa Rica Dome in the end of the last trimester. Young are born in late autumn and winter. Shortly before birth the fetus is so large that it barely fits in the uterus. It is so little space that whale skin creases in the folds, which disappear after some time spent in salt water. For the birth occurs near the surface. Small to 8 feet long. His mother feeds them milk for 7 months. During this time, "babies" to put on weight 100 kg per day. Full maturity at the age of 10 years. They can live 80-90 years.
Dźwięki / Sounds
Płetwale potrafią wydawać dźwięki o natężeniu 180-190 decybeli, słyszalne dla innych płetwali z odległości ponad 800 km.
Whales can produce sounds of a magnitude 180-190 decibels, audible to other whales from a distance of over 800 km.
„Wolność wyboru jest czymś zupełnie bezwartościowym bez
możliwości dostępu do informacji”, dlatego chciałabym Wam polecić książkę pt. "Milcząca arka",
abyście mogli zapoznać się z tematem dotyczącym traktowania zwierząt, wyrobić
sobie własną opinię i zdecydować czy chcecie uczestniczyć w opisanym przez
autorów procederze. Książka skłania do refleksji nad losem zwierząt przytaczając
wiele faktów i liczb, pokazuje postępowanie nas, ludzi wobec innych istot
żywych, wyjaśnia mechanizmy działające w przemyśle zwierzęcym, a także porusza tematykę
etyczną i moralną.
"Freedom of choice is something totally worthless without the ability to access information," so I would like to recommend you a book "Silent Ark" were you may see the topic on the treatment of animals, form their own opinion and decide whether you want to participate in the trade described by the authors. The book invites us to reflect on the fate of animals, citing many facts and numbers, shows the behavior of us, humans to other living creatures, explains the mechanisms operating in the animal industry, and also raises ethical and moral themes.
Juliet Gellatley to założycielka i przewodnicząca fundacji VIVA! (Vegetarians International Voice for Animals) z siedzibą w Bristolu w
Wielkiej Brytanii. Założyła także siostrzaną grupę VIVA! w Polsce. Pomocny w założeniu VIVY! był drugi autor polecanej książki – Tony Wardle.
Był pisarzem i prezenterem telewizyjnym, a także posiadał firmę producencką. Z
czasem coraz bardziej angażował się w działania VIVY! na rzecz zwierząt i
został wiceprzewodniczącym fundacji. Fundacja założona przez nich w 1994 roku z
czasem urosła w siłę i stała się istotnym głosem w obronie zwierząt, nie tylko
w Wielkiej Brytanii i Polsce, ale na całym świecie.
Gellatley Juliet is the founder and director of VIVA! (Vegetarians International Voice for Animals), headquartered in Bristol, United Kingdom. She founded the sister group VIVA! in Poland. Helpful in the assumption of VIVA! was the second author of the book - Tony Wardle. He was a writer and television presenter, and also had a production company. With time, more and more involved in activities VIVA! for animals and has been vice-director of the foundation. The foundation was founded by them in 1994, has grown in strength over time and became an important voice in defense of animals, not only in UK and Poland, but throughout the world.
Książka zawiera 16 rozdziałów, z których każdy porusza inny temat.
Na mnie największe wrażenie wywarł rozdział X zatytułowany: Humanitarne
zabijanie. Opisany jest w nim koszmar zwierząt rzeźnych. Możemy zapoznać się ze
sposobem traktowania ich podczas całego procesu produkcji mięsa od ich
transportu do rzeźni, przez techniki ogłuszania, aż po sposoby ich zabijania i
przetwarzania ich ciał. To niewyobrażalne jak okrutny i bezduszny potrafi być człowiek,
wobec stworzeń które czują jak my. Ich świadomość tego co się dzieje, lęk,
przerażenie, krzyk, ból - piekło przez
które przechodzą jest niewyobrażalne! A to wszystko dla nas i przez nas …
The book contains 16 chapters, each of which addresses a different topic. I was most impressed in chapter X, entitled: "Humanitarian killing". There is described the nightmare of slaughter animals. We acquaint oneself with treatmetnt of animals during the entire process of production of meat from their transport to the slaughterhouse, the stunning technology, to the ways of killing and processing of their bodies. It's unbelievable how cruel and heartless man can be, against the creatures who feel as we do. Their awareness of what is happening, fear, horror, screaming, pain - this hell is unimaginable! And it all for us and through us ...
Gorąco zachęcam do przeczytania tej pozycji i uświadomienia
sobie jak okrutny los spotyka codziennie miliony zwierząt na całym świecie.
I encourage you to read this book and realize how cruel fate happend every day millions of animals around the world.
„Dla mnie jest to zupełnie oczywiste
i wynikające z „natury rzeczy”, że życie zwierząt jest tak samo ważne dla nich,
jak nasze dla nas.” J.Gellatley
"For me it is quite obvious and due to"nature" that animal life is as important to them as ours for us." J.Gellatley
„Współczucie to jedna z najlepszych cech człowieka, o której
istnieniu zapomniano w systemie wartości współczesnego społeczeństwa; tak więc
zmiana świata na lepszy musi zacząć się od nas samych , a dopiero potem – od zmiany
systemu, w którym wszyscy żyjemy.”
Jeśli chcesz zrobić pierwszy krok w kierunku ocalenia
zwierząt, zachęcam do wzięcia udziału w akcji "Zostań wege na 30 dni".
"Compassion is one of the best attributes of man, whose existence forgotten in the value system of modern society, so it changed the world for the better must begin with ourselves, and only then - the change of system in which we live."
If you want to take the first step towards saving the animals, click here.
Co minutę zabija
się 6 kangurów… Co 30 sekund umiera dziecko kangurze…
Kampania przeciwko zabijaniu kangurów koncentruje się na
fakcie, że około 440.000 młodych kangurków umiera każdego roku w rezultacie
corocznej masakry około 3-4 milionów
dorosłych kangurów w Australii. Są one tak zwanym produktem ubocznym
"legalnej" rzezi dokonywanej na tych rdzennych dzikich australijskich
zwierzętach.
Podczas ostatnich jedenastu lat (1997 - 2008) zostało
zabitych około 36.000.000 kangurów
dla ich mięsa i skóry. Około 21.000.000 kangurów to były matki, z których
(przy zaniżonych szacunkach) 25% miało młode kangurki "przy nodze". To równa się około 5 .000.000 kangurków,
które w rezultacie tego przemysłu skazane zostały na okrutną śmierć.
W 1975 roku
limity zabijania kangurów wynosiły 885.000 osobników, a w 1999 r. – 5.688.416 (ponad
15.500 kangurów każdej nocy ! )
Liczby te nie uwzględniają kangurzątek, które umierają po
zastrzeleniu ich matek. Przeciętna kangurzyca ma pod swą opieką 3 generacje
potomstwa:
- nosi w sobie embrion dziecka nienarodzonego,
- dziecko noszone w torbie,
- dziecko starsze poza torbą, którym matka karmi i opiekuje
się do 2 lat.
Przy minimalnym założeniu, że tylko 20% zabitych zwierząt
stanowią samice, i że tylko co 2 z nich ma potomstwo, to liczba dzieci
kangurzych ginących rocznie wynosi 1.140.000.
Przy założeniu, że udział zabitych samic wynosi 50%, to liczba dzieci kangurzych ginących
rocznie wynosi 2.800.000. Tak
więc rzeczywista liczba uśmierconych w 1999roku kangurów mogła wynieść do
prawie 8.500.000. Nie liczymy tu
nielegalnego zabijania (które jest zjawiskiem całkiem powszednim) i zabijania
dla sportu oraz zwierząt ginących na drogach.
Nie bądźmy obojętni, udając, że to nas nie dotyczy. Razem możemy
poprawić ich los i zaprzestać temu okrucieństwu.
Nie bądź jednak tylko
podpisującym – przekaż informację o petycji dalej. Poproś swoich znajomych o podpis, a oni niech poproszą swoich
znajomych, którzy znów przekażą to dalej. Tak
możemy wygrać !
Every minute 6 kangaroos are killed ... Every 30 seconds dies a kangaroo child ...
The
campaign against the killing of kangaroos is focused on the fact that about
440.000 young kangaroos die each year as a result of the annual massacre of
about 3-4 million adult kangaroos in Australia. They are a byproduct of the
so-called "legitimate" massacre carried out in the wild Australian
native animals.
During the
last eleven years (1997 - 2008) was killed about 36.000.000 kangaroos for their
meat and skin. About 21.000.000 kangaroos were the mothers, of which (the
underreporting estimate) 25% were young "at the leg". This equates to
about 5 million kangaroos, which as a result of this industry are doomed to a
cruel death.
In 1975,
the limits of killing kangaroos were 885 000 individuals, and in 1999 - 5,688,416 (more than 15 500
kangaroos every night!)
These
figures do not include small kangaroos, who die after shooting their mothers.
The average Kanga has under his care three generations of offspring:
- Carries
the embryo of an unborn child,
- A child
carried in a bag,
- Older
child out of a bag, which the mother feeds and cares for up to 2 years.
With minimal assumption that only 20% of the animals killed are females, and that only one of them has two offspring, the number of children endangered kangaroo is 1.140.000 per year. Assuming that the proportion of deaths of females is 50%, the number of children endangered kangaroo is 2.800.000 per year. So the actual number of kangaroos killed 1999 could reach up to almost 8.500.000. Here we do not count the illegal killing (which is a phenomenon quite commonplace), and killing animals for sport and killed on the roads.
Let us not be indifferent, pretending that it doesn't concern us. Together we can improve their lot and stop this cruelty.
Don't just be a signer — be an organizer. Turn your signature into hundreds
more by asking your friends to sign. Then they'll ask their friends. That's
how we win !
Czy Wy też kochacie borówki amerykańskie ? Ja mogłabym je jeść na
śniadanie , obiad i kolację przez cały rok i w każdej postaci, choć chyba takie
świeże prosto z krzaka są najlepsze. Wczoraj wieczorem postanowiłam upiec
babeczki z tymi owocami. Robi się je bardzo krótko. Przepis jest prosty i nawet
początkujący kucharz na pewno sobie z nim poradzi.
Do you also love blueberries? I could eat them for breakfast, lunch and dinner throughout the year and in every form, but unless these fresh straight from the bush are the best. Yesterday evening I decided to bake cupcakes with these fruits. It is made very shortly. The recipe is simple and even a novice cook will surely handle it as well.
Wszystkie suche składniki wymieszać, zrobić w nich 3 wgłębienia - do jednego
wlać ocet, do drugiego olej a do trzeciego aromat waniliowy, dodać wody i zmiksować.Wlać do foremek na muffinki, na około 3/4 objętości. Piec w 200 stopniach,
przez ok pół godziny.
Mix all dry ingredients, make them three cavities - pour vinegar into one, to the second - oil, and to the third - vanilla extract, add water and blend. Pour into the little cake tins, for approximately 3/4 volume. Bake at 200 degrees for about half an hour.